- autor: admin, 2017-04-15 20:39
-
Mimo przerwy w rozgrywkach ligowych Cyklon nie odpoczywał. Podopieczni trenera Marka Zająca zmierzyli się sparingowo z bydgoskim Zawiszą.
Cyklon praktycznie przez całe spotkanie był stroną dominującą. Dominacja cyklonistów dała się zauważyć szczególnie w pierwszej połowie, gdzie podopieczni trenera Zająca stworzyli sobie mnóstwo sytuacji do zdobycia gola, jednak tylko dwie udało się zamienić na bramki. W kilku sytuacjach naszych zawodników zatrzymywał bramkarz rywali, czasami brakowało dokładności.
Po przerwie goście zdołali nawiązać walkę. Krótko po wznowieniu gry zdobyli bramkę kontaktową po pięknym uderzeniu z dystansu. Później nawet wyrównali po równie okazałej bramce z rzutu wolnego, jednak Cyklon dołożył kolejne dwa trafienia i udowodnił swoją wyższość.
Niestety nie obyło się bez kontuzji. W ostatnich minutach spotkania jeden z rywali bezmyślnie sfaulował Ostrowskiego, który opuścił boisko z urazem kolana. Ponadto urazu uda nabawił się Kotarski. Mamy nadzieję, że kontuzje naszych zawodników nie będą poważne i szybko wrócą do pełnej dyspozycji, czego im zresztą życzymy.
Bramki:
1-0 37' Kamil Warduliński (as.Adrian Kowalski)
2-0 39' Grzegorz Urbański (as. Adrian Kowalski)
-----------------------------------------------------------------
2-1 48' ZAWISZA
2-2 67' ZAWISZA
3-2 69' Jakub Kaźmierczak (as. Kamil Warduliński)
4-2 77' Piotr Kurek (as.Kamil Warduliński)
Skład:
Supczewski - B.Łagodziński,Kaczorek,Banaszak,Warduliński,Kłusek,Kurek,Urbański,
P.Ostrowski,Kowalski,Wojtaś
Zagrali także:
Kaźmierczak,Kotarski,Jedynak,Bożejewicz,Licznerski